Jak zarobić dodatkowe 41 tyś. w 30 dni z budżetem na reklamę 460 zł?
Właśnie otwierasz gabinet i zastanawiasz się, jak zapełnić grafik klientami? A może już działasz, ale czujesz, że klientów jest za mało? Być może masz leasing na drogie urządzenia, które na siebie nie zarabiają lub po prostu marzysz o tym, aby sprzedawać więcej droższych usług? W tym artykule pokażę Ci, jak możesz szybko zwiększyć przychody wydając niewielkie pieniądze na reklamę. Powiem Ci, co musisz zrobić, zanim wydasz pierwszą złotówkę, tak aby nawet najmniejszy budżet przynosił Ci wielokrotny zwrot z inwestycji. Szybko.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie efekty możesz osiągnąć wydając niewielkie budżety na reklamę
- Dowiesz się, jakie 2 rzeczy musisz zrobić, zanim zaczniesz wydawać pieniądze
- Jaki budżet warto przeznaczyć na reklamę, aby szybko odczuć napływ klientów
- Jak odpisywać klientom na Messenger, aby umawiać nawet 80% wizyt
- Jak dobrać odpowiednią agencję marketingową, aby osiągać najlepsze wyniki
Mały Gabinet, Wielki Wynik: 41.000 zł z Zabiegów na Ciało w 30 Dni!
Na początek chcę przedstawić Ci historię Beaty – właścicielki niewielkiego gabinetu medycyny estetycznej w małym mieście – Turku. Beata nie miała lekko. Zmagając się z własną chorobą i chorobą męża, zaniedbała swój biznes na kilka miesięcy. Po długiej przerwie straciła większość swoich klientek i w zasadzie musiała zaczynać od zera. Próbowała już wcześniej korzystać z agencji reklamowych, które pomogłyby jej zwiększyć bazę klientów i przychodów, jednak nie była zadowolona z wyników. Brak efektów i zainteresowania ze strony poprzedniej agencji sprawiły, że Beata była pełna obaw, aby podejmować jakiekolwiek kolejne próby wydawania pieniędzy.
Trafiła jednak na dobrego partnera, który wdrożył przemyślaną strategię kampanii reklamowej na Facebooku, która wygenerowała ponad 170 zapytań o usługę za jedyne 460 zł! Postawiła na zabiegi modelujące sylwetkę, aby wprawić w ruch sprzęty, za które nadal musiała płacić pokaźne raty leasingowe. Przez ostatni czas niestety z własnej kieszeni. Dzięki bardzo dużej liczbie zapytań przy niewielkim budżecie, pozyskanie jednej potencjalnie zainteresowanej klientki kosztowało ją zaledwie 2,70 zł! Świetny wynik, ale o sukcesie zdecydowały dopiero kolejne kroki.
Beata odbyła szkolenie sprzedażowe – otrzymała skrypt rozmowy telefonicznej, a co najważniejsze bieżące korekty, regularne audyty, motywację i wsparcie mentalne.
Ze 170 zapytań z reklamy ostatecznie 41 klientek odwiedziło Beatę po raz pierwszy na zabieg, z czego aż 39 zdecydowało się na wykupienie pakietu zabiegowego! Efekt? 41 000 zł w 30 dni wyłącznie na zabiegach na ciało!
Obecnie Beata planuje zakup nowoczesnego sprzętu oraz zatrudnienie kolejnej osoby do zespołu. Jej marzenia stają się rzeczywistością…
2 błędy, które sporo kosztują
Pomimo sporej ilości zainteresowanych osób, które może wygenerować reklama, gabinety beauty często nie potrafią umiejętne wykorzystać nagłego przypływu klientów. Przyczyna leży w 1 z dwóch powodów, a często obu naraz:
„Wąskim gardłem” jest słaba obsługa klientów przez telefon, Messenger, sms lub inny komunikator. To tam „odpada” najwięcej klientów, ponieważ brakuje wiedzy na temat tego jak skutecznie poprowadzić rozmowę sprzedażową, jak odpowiadać na pytania o cenę, jak przedstawić ofertę. Innymi słowy, brakuje umiejętności i technik „rozgrzewania” potencjalnie zainteresowanego klienta. Najważniejsza część polega na „doprowadzeniu” go do salonu, poprzez odpowiednią motywację i umiejętne neutralizowanie obiekcji.
Drugim problematycznym obszarem jest słaby wizerunek salonu i nieatrakcyjna prezentacja usług w mediach społecznościowych. Klient, który jest zainteresowany reklamowaną usługą, sprawdzi Twojego Facebooka lub Instagrama. Jeśli promujesz, przykładowo zabiegi na twarz, a na profilu królują głównie paznokcie, to wiarygodność spada. Warto również zadać sobie pytanie, jak prezentuje się Twój wizerunek w pierwszym kontakcie? Czy publikujesz ciekawe posty, które są inspiracją do działania? Czy jakość profili oddaje standard oferty i wizerunku, który starasz się zbudować? Czy marka sprawia wrażenie bezpiecznej i profesjonalnej?
Media społecznościowe to nasza wizytówka – opakowanie usługi. Jeśli w ciągu kilku sekund nie przekonasz klienta, że trafił w dobre miejsce, nie masz co marzyć o tym, że nakłonisz go do wizyty w salonie.
Gabinet na zakręcie
Kolejny ciekawy przypadek to salon Darii w Bytomiu. Właścicielka sięgnęła po działania reklamowe, kiedy była praktycznie o krok od podjęcia decyzji o zamknięciu gabinetu. Była nowa w branży, zrezygnowana i nie sądziła, że sytuacja jest do odratowania.
Po 30 dniach działań reklamowych ukierunkowanych na zabiegi wyszczuplające, Daria zamknęła miesiąc z zyskiemponad 14.000 zł ze sprzedaży samych zabiegów na ciało. Po okresie niskich obrotów w gabinecie była to spora niespodzianka!
Tak, wiem – możesz pomyśleć, że nie ma szału. Ale weźmy na tapetę 2 kwestie.
Bardzo słaba demografia do sprzedaży droższych zabiegów – górnicze, dość mało zamożne miasto jakim był Bytom.Jedna z pracownic salonu przez prawie cały czas trwania kampanii, była
z przyczyn prywatnych nieobecna, a w gabinecie została tylko Daria, na
której głowie była obsługa klientek, wykonywanie zabiegów i prowadzenie gabinetu.
Jak udało się wygenerować taki wynik w 30 dni?
Na początek – delikatna metamorfoza Social Mediów – Daria popracowała nad
polepszeniem jakości dodawanych postów. Przygotowała się również na wszelkie wyzwania związane z kontaktem z potencjalnym klientem.Została kompleksowo przeszkolona z technik sprzedaży pakietów w gabinecie oraz ze zbijania najczęstszych obiekcji klientów
Efekt? 267 zainteresowanych klientów przy 760 zł wydanych na reklamę.
Daria zapisała 42 osoby na wizytę, z czego 6 pań wykupiło cały pakiet zabiegowy – rewelacyjny wynik, jak na start w nowym gabiencie. „Efektem ubocznym” była świeża motywacja i i wiara w to, że się po prostu uda uratować sytuację.
Jak rozmawiać z klientem, aby umawiać 80% wizyt?
Skuteczne prowadzenie rozmowy sprzedażowej wymaga przygotowania. Warto skupić się w rozmowie na zadawaniu pytań otwartych, dzięki którym lepiej poznasz problemy i motywację klienta. Przygotuj się również na prezentację co najmniej 2 rozwiązań.
Pomoże Ci również znajomość zasad wywierania wpływu na klientów, o których przeczytasz w e-booku „6 zasad wywierania wpływu na klientów w gabinecie beauty”
Weźmy pod lupę pytania o cenę. Co mówisz, jeśli klientka w pierwszym zdaniu pyta, ile kosztuje usługa? Od razu podajesz cenę? To błąd!
Pytania o cenę zawsze odkładaj na koniec. Pamiętaj, że cena podana w złym czasie zabija sprzedaż. Jeśli podasz cenę za wcześnie, zanim klient dowie się, za co ma zapłacić, będzie myślał już tylko o wymienionej kwocie. Jeśli klient spyta cię o cenę, zanim skończysz mu opowiadać, co uzyska dzięki Twojej usłudze, powiedz: „zanim odpowiem, muszę najpierw spytać o…” (potrzeby, problemy, nawyki, etc)
Skup rozmowę z klientem na tym jakie efekty chce osiągnąć, jakie obszary zabiegowe są najbardziej newralgiczne, co dotychczas było wykonywane. Taki profesjonalny wywiad nie tylko pozwoli Ci lepiej dopasować najlepszy pakiet, ale również zbuduje Twój wizerunek eksperta już na etapie tej pierwszej rozmowy.
Szczegółowe techniki sprzedaży i sposoby radzenia sobie z obiekcjami poznasz w kursie „Skuteczna Sprzedaż Zabiegów i Kosmetyków”.
A jeśli chcesz dowiedzieć się, jak Ty możesz przy niewielkich budżetach reklamowych pozyskać szybko nowych klientów, koniecznie zapisz się na bezpłatny webinar o reklamie w branży beauty „Jak zarobić dodatkowe 41 tys. w 30 dni”
Zanim zlecisz reklamę, czyli jak nie dać się naciągnąć agencji?
Oto 7 rzeczy, które warto sprawdzić zanim zlecisz agencji zarządzanie swoim budżetem reklamowym:
- Czy agencja specjalizuje się w Twojej niszy? Innymi słowy, czy ma doświadczenie i zna się na branży beauty?
- Czy agencja ma rekomendacje odpowiednich efektów ilościowych? Spawdź opinie osób, które już rozpoczęły współpracę.
- Czy agencja daje Ci gwarancję na efekty, które obiecuje? Może obiecuje złote góry, a jak nie wyjdzie to…trudno?
- Zwróć uwagę, jak wyglądają kreacje reklamowe tworzone przez agencję? Czy są ciekawe, angażujące i dobrze oddają charakter usług?
- Sprawdź, jak wyglądają social media agencji. Czy sami potrafią zadbać o wizerunek, który będą dla Ciebie kształtować?
- Czy zapewniają Ci wyłączność na współpracę na Twoje miasto? Nie chcesz promować się po to, żeby walczyć z konkurencją, tylko ją wyprzedzać.
- Na jaki okres chcą z Tobą zawiązać umowę i jak długi jest okres wypowiedzenia? W idealnym układzie warto mieć pełną elastyczność we współpracy, a przy braku efektów nie być zmuszonym do współpracy.
Jeśli wybierzesz dobrego partnera do współpracy jesteś w stanie powtórzyć sukces Beaty i Darii! Podejdź do tematu holistycznie! Pamiętaj, że nie chodzi tylko o ilość kliknięć w reklamę, ale przede wszystkim o wszystko to, co dzieje się potem: znajomość technik sprzedaży i komunikacji, dobrą komunikację marki w mediach społecznościowych oraz perfekcyjną obsługę klienta.